Kontakt ze Stowarzyszeniem

Zapraszamy do kontaktu wszystkie osoby, które potrzebują pomocy, oraz tych, którzy chcieliby ofiarować cząstkę siebie innym poprzez zaangażowanie się w wolontariat.

Nasze biuro znajduje się przy
ul. Starościńskiej 4A w Chełmie.
Zobacz na mapie

Czynne jest codziennie w dni robocze
od godz. 10.00 do 14.00, natomiast
w poniedziałki jest otwarte do godz. 16.00

Ze Stowarzyszeniem można się również kontaktować w tych godzinach
telefonicznie pod numerem telefonu:
(82) 564 50 11

Nasz adres mailowy:
hospicjumdomowe.chelm@gmail.com

Wspierają nas

 

Stowarzyszenie Solis przekazało świąteczne podarunki dla podopiecznych naszego hospicjum. Były to najbardziej potrzebne produkty żywnościowe takie jak kasze, ryż, makarony, olej, wędlina, konserwy, słodycze, cukier, herbata, mleko i jogurty oraz przyprawy i sosy. Były też produkty chemii gospodarczej takie jak płyny do mycia naczyń, płyny do prania oraz inne środki utrzymania czystości. Wszystkich darów przekazanych z dobrego serca dla naszego hospicjum przez Stowarzyszenie Solis było kilkadziesiąt kilogramów.

Dary do biura naszego Stowarzyszenia Hospicjum Domowe im. ks. kan. Kazimierza Malinowskiego przy ul. Starościńskiej przywieźli i przekazali: pan Przemysław Zukowski prezes Stowarzyszenia Solis oraz pani Eliza Mazurek wiceprezes Stowarzyszenia Solis.

– Bardzo dziękujemy Zarządowi Stowarzyszenia Solis za wrażliwość i troskę o potrzeby również osób nieuleczalnie chorych będących pod opieką naszego hospicjum domowego. Dzięki zakupionym przez Stowarzyszenie Solis produktom, nasi chorzy i ich rodziny będą mogli oszczędzić nieco środków w domowym budżecie. Bo gdy ktoś jest chory to w pierwszej kolejności wykupuje leki a dopiero jak zostanie nieco pieniędzy to myśli o zakupie żywności i środków czystości – mówił Tadeusz Boniecki, prezes Stowarzyszenia Hospicjum Domowe im. ks. kan. Kazimierza Malinowskiego w Chełmie.

Dary zostały dostarczone przez przedstawicieli hospicjum do domów podopiecznych. – To wszystko dla mnie? – Pytała z niedowierzaniem pani Krystyna. Dziękuję za dobre serce, opiekę i odwiedziny. Jesteście dla mnie jak rodzina, mieszkam sama. Mam jedyną córkę która jednak mieszka za granicą i mamy kontakt tylko przez Internet. Teraz będę przez dłuższy czas kupowała tylko chleb, bo inne produkty spożywcze wystarczą mi na długo – mówiła ze wzruszeniem pani Krystyna.